Stan upraw ozimych. Wyniki monitoringu 1 grudnia 2020 Od końca października do drugiej połowy listopada prowadziliśmy monitoring stanu ubezpieczonych plantacji. Działania te miały na celu określenie czy ubezpieczone uprawy osiągnęły prawidłowe parametry i tym samym czy umowa ubezpieczenia została zawarta prawidłowo. Oceniane były zarówno plantacje rzepaku jak i zbóż. Dużą pomocą w procesie monitoringu było wykorzystanie dronów, które umożliwiają szybkie wskazanie obszarów szczególnie problematycznych na danym polu np.: z niską obsadą utrudnionym wschodem, zastoiskami wodnymi czy zniszczone przez dziką zwierzynę. Metodyka monitoringu zakładała sprawdzenie kilku podstawowych parametrów plantacji. Oceniana jest obsada roślin, stopień porażenia przez choroby lub szkodniki oraz ilość w pełni wykształconych liści, co związane jest z odpowiednią fazą rozwojową. Dodatkowo w uprawie rzepaku ozimego, ocenie podlegała średnica szyjki korzeniowej i wyniesienie stożka wzrostu nad powierzchnię gleby. W trakcie monitoringu weryfikowane były parametry które powinny być spełnione dla ubezpieczanych plantacji: Dla zbóż ozimych – obsada od 150 roślin/m2, faza rozwojowa od 12 BBCH (faza 2 liści), dokładne wartości są zależne od gatunku uprawy, Dla rzepaku ozimego – obsada od 23 roślin/m2, faza rozwojowa od 15 BBCH (faza 5 liścia) dokładne wartości zależą od odmiany. Stan upraw rzepaku ozimego Stan upraw ozimych we wszystkich regionach kraju można określić jako dobry lub bardzo dobry. Większość upraw zostało zasianych w odpowiednim terminie agrotechnicznym, warunki do wschodów roślin ze względu na ilość opadów były bardzo dobre, dzięki czemu uprawy mają optymalną obsadę oraz są w dobrej kondycji zdrowotnej przed zimowym spoczynkiem. Ciepły i deszczowy październik oraz listopad przyczyniły się do zwiększenia presji patogenów, ale na plantacjach nie zaobserwowano znaczących objawów rozwoju chorób lub szkodników. W rejonach, gdzie występowały intensywniejsze lub długotrwałe opady, uprawy miały trudności ze wschodami, dlatego też w sporadycznych przypadkach wyłączono pola lub części pól z ubezpieczenia z uwagi na braki w obsadzie lub niedostateczny rozwój roślin. W całej Polsce zauważono objawy żerowania śmietki kapuścianej, w większości przypadków w stopniu niezagrażającym dobremu przezimowaniu. Fazy rozwojowe w poszczególnych regionach były optymalne i w pełni spełniały parametry kwalifikacyjne, tylko w niewielu przypadkach stadium rozwoju uniemożliwiało zakwalifikowanie plantacji do ubezpieczenia. Pośród przyczyn braku możliwości włączenia plantacji do ubezpieczenia były: technologia siewu obejmująca zbyt głęboki siew a także zastoiska wody będące skutkiem wysokiej ilości opadów występujących na danym obszarze. Należy zauważyć, że w całym kraju zadbano o regulację wzrostu roślin rzepaku, w niektórych przypadkach zabieg przeprowadzano dwukrotnie. Dzięki temu rolnikom udało się zapobiec nadmiernemu przerośnięciu rzepaku, a rośliny osiągnęły komfortowe warunki do przetrwania przez nadchodzącą zimę. Systemy korzeniowe nie budziły obaw, w większości przypadków rośliny wykształciły mocny, palowy system korzeniowy, co gwarantuje dobry start podczas wiosennej wegetacji. Poza optymalnymi parametrami, plantacje rzepaku są dostatecznie dobrze odżywione, braki boru czy potasu zdarzały się sporadycznie, a to dodatkowo przyczynia się do zabezpieczenia tych roślin przed zimą. Stan upraw zbóż ozimych Zasiewy zbóż ozimych na przeważającej powierzchni Polski odbywały się w optymalnych terminach agrotechnicznych, przez co plantacje osiągnęły prawidłowe parametry do przezimowania. Nawet najbardziej wrażliwy jęczmień ozimy spełnił w tym roku oczekiwane parametry. W przypadku pszenicy zaobserwowano regionalne opóźnienia wysiewu, spowodowane przebiegiem pogody oraz trwającymi do końca listopada zbiorami kukurydzy na ziarno oraz buraków cukrowych. W przeważającej części lustrowanych upraw pszenice osiągnęły jednak fazę szpilkowania albo krzewienia i takie plantacje kwalifikowano do ubezpieczenia. Czekamy na wiosnę… Można stwierdzić, iż w przypadku większości ubezpieczonych upraw parametry zostały spełnione i jedynie niefortunny zbieg warunków pogodowych zimą może skutkować powstaniem szkód z ryzyka ujemnych skutków przezimowania, a na dokładną ocenę uszkodzeń roślin po zimie przyjdzie nam poczekać do momentu rozpoczęcia wiosennej wegetacji.